niedziela, 4 lipca 2010

Bóg równych szans

Chciałem dzisiaj uwiecznić fragment z kazania pod tytułem Znaczenie Chrztu (38 min) głoszonego dzisiaj w moim kościele. Coś co nie było myślą przewodnią, ale niesamowicie dotknęło mojego serca.

Na ziemi żyje wielu ludzi w różnych rejonach o różnych kulturach, sytuacjach finansowych i społecznych. Oto przykład czterech chłopców:

Pierwszy urodził się w Europie w 'już' wolnej katolickiej Polsce, lecz niestety w dość patologicznej rodzinie. Jest jedynakiem. Ojciec zdeprawowany moralnie alkoholik, samolub przypieczętowany swoją samobójczą śmiercią. Matka w odziedziczonej po swoich rodzicach nienawiści do świata nieustanie ucieka od życia wpadając w coraz gorsze depresje i alkoholizm. Dziadek tyran, oszust, gwałciciel, okultysta zaprzedany złu. Babka, ubóstwiająca życie w patologi, niby dobra, tak naprawdę równa jemu w nienawiści i pysze z niespotykanym zamknięciem na jakikolwiek kontakt z Bogiem. Wujek i jego była żona - alkoholicy, i krętacze. Drudzy dziadkowie, tu również nie wesoło. Babcia zmarła na raka. Druga żona dziadka, który nigdy nie miał własnego zdania, ztyranizowała wszystko i wszystkich, aż do fizycznej krwi. Jego obaj synowie nie żyją - zapili się. Wszyscy bez wyjątku włącznie z dalekimi ciotkami i wujkami: niewierzący i rozwiedzeni! Ani jedno normalne małżeństwo. Ani jedno choćby katolickie...

Drugi urodził się w 'protestanckich' Stanach Zjednoczonych w zupełnie zdrowej rodzinie. Rodzice od pokoleń ewangelicznie głęboko wierzący i przestrzegający bożych standardów. Ojciec, pastor lokalnego kościoła, świadomy swojej odpowiedzialności sam jako autorytet podporządkowany autorytetom kochający swoją żonę oraz pięcioro dzieci które każde w trosce i niezależnie jest wychowywane przez niego w nauce o wzajemnym poszanowaniu i uczciwości. Matka 'dzielna kobieta' troskliwa o ciepło domowego ogniska i relacje miedzy rodzeństwem, pracująca na co dzień jako pielęgniarka ucząc dzieci troski o ludzkie życie. Dziadek bohater wojenny który nie zatracił poczucia zależności od Boga walcząc za ojczyznę oraz z brakiem wiary i nadziei w cudowne Boże obietnice które potem opowiadał swoim wnukom jako w jego życiu spełnione. Drugi dziadek starszy zboru wraz z żoną autorzy wielu znanych podręczników 'Jak stworzyć i zbudować udane małżeństwo?'. Wujkowie i ciotki to szanowani biznesmeni i nauczycielki w szkołach biblijnych. Bracia i siostry wzajemnie się wspierające, otoczone bezwarunkową miłością i bliskością Boga na co dzień. Uczeni zasad moralności i dobrego życia przez wzorce całej rodzinny wpatrzonej w Jezusa oraz rozumiejącej swoją biblijną rolę o ewangelizacji oraz wychowaniu.

Trzeci urodzony w biednej nikomu nieznanej wiosce w Afganistanie. Osierocony, nie umiejący czytać ani pisać, często przymierający głodem. Wychowany na muzułmanina przez swoją rodzinę która zginęła rozstrzelana walcząc o swoje fanatyczne przekonania religijne. Połowa jego 7 braci już nie żyje zabita przez tych samych oprawców którzy pozbawili go rodziców. Swoich sióstr nigdy nie widział bo zabili je jego rodzice, aby nie narażać się na kulturowo-finansowe problemy. Jego najlepszy przyjaciel wysadził się w powietrze na jego oczach przynosząc dumę swojej rodzinie. Porzucony i samotny, zmuszany przez swoich prezbiterów religijnych do podsycania wzajemnej nienawiści i rozlewu krwi.

Czwarty urodzony w Indiach od 3 roku życia nigdy nie opuścił swojego klasztoru w odciętych od cywilizacji górzystych terenach bezustannie wołający do wymyślonych przez jego mistrzów bożków i bałwanów. Nigdy nie widział swoich rodziców ani rodziny którzy poświecili go swoim bogom, aby uczył się na pamięć niezliczonych ilości tekstów zapisanych przez wieki na tematy odwracające uwagę od Prawdy. Całe jego życie to siedzenie na księgami i powtarzanie w kółko tych samych słów od rana do nocy.

Zadam jedno pytanie: Które z opisanych przeze mnie dzieci ma większą szansę, aby być zbawione?

"Ale Pan rzekł do Samuela: Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost (pozycje społeczną) albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce." - 1Sam 16:7

"Bóg nie ma względu na osobę" - Dz 10:1, Rz 2:11

"Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania, i aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy" - 2P 3:9 & 1Tym 2:4

"[Jezus] umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony. " - 2Kor 5:15

Bóg jako kochający ojciec SAM zatroszczy się i zrobi WSZYSTKO, aby KAŻDY kogo On kocha, a kocha WSZYSTKICH (Patrz J 3:16) mógł skorzystać z już złożonej ofiary jego syna Jezusa i być zbawionym. Bez względu na czas, miejsce i wszystkie inne sprawy jakie może sobie wymyślić człowiek. Bo Bóg jest Dobry i jest Bogiem równych szans! (patrz post Bóg jest Dobry)

"Słońce Ojca wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych" - Mat 5:45

To więc co nas różni między sobą to suwerenna decyzja każdego człowieka: "Czy ja z tej Bożej oferty skorzystam czy też nie?"
"Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego" - J 1:12

3 komentarze:

  1. Ponieważ otrzymywałem wiele komentarzy co do opisanych tutaj historii pragnę wyraźnie podkreślić iż wszystkie 4 są jedynie wytworem mojej bujnej wyobraźni!

    Starałem się aby brzmiały one maksymalnie blisko sytuacji o których słyszałem lub widziałem (nie koniecznie na żywo) nie mniej specjalnie dodałem do nich jaskrawości i dramaturgi czyniąc z nich ekstremalne przykłady które bazują jednak na życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro mnie konkretnie oskarżasz i wydajesz konkretne wyroki to ja bym prosił o podanie konkretnego powodu i uzasadnienia. Jeśli jesteś też taki mocny w słowach to przyznaj się z imienia i nazwiska kim jesteś. Jeśli nie, to ja będę kasował takie komentarze bo one nic nie wnoszą.

    OdpowiedzUsuń

Tutaj komentujemy temat związany z postem. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć na inny temat napisz do mnie na janeczkomariuszrobert@gmail.com