czwartek, 22 kwietnia 2010

A co jeśli się nie spełnia?

Wszyscy znamy obietnicę Jezusa:

"I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu." - J 14:13

Sprawa ta nie jest jednak tak prosta jak się wielu wydaje. Po pierwsze powyższa obietnica poprzedzona jest słowami "Kto wierzy we mnie...", co jednak jest chyba oczywiste. Następnym warunkiem jest:

"Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, abyście szli i owoc wydawali i aby owoc wasz był trwały, by to, o cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, dał wam (lub mógł dać)." - J 15:16

Dość kontrowersyjny werset. Warunkiem otrzymania tego, o co prosimy jest wydawanie trwałych owoców. Osobiście sądzę, że chodzi tu o trwałą przemianę serca. Wynika to bowiem z kolejnego warunku jaki stawa Bóg:

"Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, zamyślając to zużyć na zaspokojenie swoich namiętności." - Jk 4:3

Czy modląc się o śmierć dla naszego prześladowcy czynimy wolę Jezusa, jak myślicie? Czyż Bóg nie oczekuje od nas abyśmy go naśladowali i wybaczali raczej błogosławiąc naszych wrogów niż im złorzecząc? Psalmista nie znał Jezusa, nie popełniajmy więc jego błędu. W przeciwnym razie daremno krew jego przyjęliśmy skoro wciąż go nie znamy.

"Nie wiecie, o co prosicie."
- Mat 20:22 & Mr 10:38

Ten warunek wynika z przypowieści, gdzie Jezus wskazuje, że są rzeczy o które prosić nie wypada. Osobiście myślę, że gdybyśmy się modlili np oto aby Jezus zrzekł się swojej chwały na naszą rzecz to tego by nie spełnił mimo iż wcześniej obiecał słowem "wszystko". Nie wiecie o co prosicie ma też drugą stronę:

"[Jezus] Co chcesz, abym ci uczynił? A on odrzekł: Panie, abym przejrzał."
- Łk 18:41

Gdy wierni naciskali Jezusa i wołali go o miłosierdzie on praktycznie zawsze pytał się ich "Co chcesz abym ci uczynił?". Pytał nie dlatego że nie widział (on przecież wie wszystko i nic nie ucieka jego oczom) pytał po to aby sprawdzić czy ci ludzie wiedzą czego chcą! Czy są gotowi to otrzymać? Czy mają wiarę okazaną 'życiem' w nowym świecie z ich uzdrowieniem (czy potrafią sobie to wyobrazić)? Tzn jeśli proszę o skrzydła, ale tak naprawdę to chcę czego innego i właściwie nigdy nie myślałem o tym, że będę ich używać, nie otrzymam ich. Czy wiesz o co tak naprawdę się modlisz? Czy dorosłeś już do tego prezentu? Czy jesteś gotowy go otrzymać? Jeśli nie, zapytaj Boga jak dorosnąć. Odpowie ci. Na pewno!

Czy są jeszcze jakieś warunki? Być może. Jednak nie martwcie się. Jeśli ktoś prosi z czystego serca, zachęcony duchem Bożym, na pewno Bóg spełni wszystkie jego prośby, kiedy już uzna, że jesteśmy gotowi:

"...a cierpliwość [wywołuje] doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję" - Rz 5:4

Jak sądzicie czym jest zainteresowany Bóg? Obdarowywaniem nas w naszym przenośnym i tymczasowym namiocie jakim jest aktualne życie czy może budowaniem naszego doświadczenia i uświęcenia które zabierzmy do wieczności? Myślę, że na tym polega łaska, że Bóg pamięta o jednym i drugim, dlatego i my o tym pamiętajmy!

"Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania." - 2P 3:9

"Jeżeli [obietnica] się odwleka, wyczekuj jej, gdyż na pewno się spełni, nie opóźni się"
-Ha 2:3b

Jeśli mimo to wciąż tracisz nadzieje na to, że twoja obietnica się spełni przeczytaj post: Obiecane Królestwo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj komentujemy temat związany z postem. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć na inny temat napisz do mnie na janeczkomariuszrobert@gmail.com