"Salomon miłował Pana postępując zgodnie z postanowieniami Dawida, swojego ojca, [...] udał się też do Gibeonu, aby tam złożyć ofiary [...] na tym ołtarzu złożył Salomon tysiąc ofiar całopalnych. I tam ukazał się Pan Salomonowi nocą we śnie." - 1Krl 3:3-5a
"I rzekł Bóg: Proś, co ci mam dać?" - 1Krl 3:5b
Zastanawialiście się kiedyś jak zareagowalibyście gdyby to wam Bóg zadał to pytanie? Salomon złożył Panu tysiąc ofiar, myślę, że mimo faktu, iż był on królem był to dla niego spory wydatek, znaczy to pewnie, że pragnął, aby Pan spojrzał na niego, lecz czy spodziewał się, AŻ takiej łaski? A czy ty, jak się modlisz spodziewasz się AŻ takiej łaski?
Czego byś wtedy zapragnął? Władzy? Pieniędzy? Miłości? Zdrowia? Domu? Gwarancji bezpieczeństwa? Spokoju? Czegoś materialnego albo duchowego? A może nawet pomyślał byś o innych np o zabezpieczeniu swoich dzieci albo rodziny? Ale czy umiał byś zrzec się całkiem swojego życzenia na rzecz innych i poprosić o coś z czego większy pożytek będą mieli inni (może nawet obcy ci ludzie) aniżeli ty?
A może ogarnął by cię strach, że zmarnujesz swoje życzenie? Masz przecież tylko jedno!
Salomon nie miał takiego lęku. Wiedział bowiem, że Bóg jest Bogiem łaski i obfitości i jego relacja z Panem nie zakończy się na tym jednym życzeniu. Obserwując swojego ojca wiedział także, że tylko relacja z Panem może dać mu spełnienie, tak więc nie musiał prosić o nic dla siebie, bo Pan pokazał mu już swoje serce pełne darów dla niego czego ukoronowaniem było otrzymanie tegoż właśnie 'jednego życzenia'. Już samo to było dla Salomona wszystkim o czymkolwiek mógł marzyć.
"Daj przeto twemu słudze serce rozumne*, aby umiał sądzić twój lud, rozróżniać między dobrem i złem, inaczej bowiem któż potrafi sądzić ten twój ogromny lud?" - 1krl 3:9
*lub posłuszne, pojętne, pełne rozsądku
Salomon poproś więc o rozumne serce, aby móc lepiej pełnić wolę Pana. W szerszym rozumieniu poprosił on o serce które potrafi szukać Bożej woli i być jej posłuszne jako sługa.
"I podobało się to Panu, że Salomon prosił o taką rzecz. Toteż rzekł Bóg do niego: Dlatego że o taką rzecz prosiłeś, a nie prosiłeś dla siebie [...], lecz prosiłeś o rozum, aby umieć być posłusznym prawu, przeto uczynię zgodnie z twoim życzeniem: Oto daję ci serce mądre i rozumne [...] Oprócz tego daję ci to, o co nie prosiłeś, a więc bogactwo, jako też sławę, tak iż takiego jak ty męża nie będzie między królami po wszystkie dni twoje" - 1Krl 3:10-13
"Jezus odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam, nie ma takiego, kto by opuścił dom albo braci, albo siostry, albo matkę, albo ojca, albo dzieci, albo pola dla mnie i dla ewangelii, który by nie otrzymał stokrotnie, teraz, w doczesnym życiu domów i braci, i sióstr, i matek, i dzieci, i pól, choć wśród prześladowań, a w nadchodzącym czasie żywota wiecznego" - Mk 10:29-30
"Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je." - Mat 16:25
Bóg zawsze tak działa, że wynagradza pokorne serce, a karci chciwe. Chcąc wiec stać się bogatym najpierw musisz stać się biednym (patrz Mk 10:43)
"Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy, temu niech będzie chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia na wieki wieków. Amen"- Ef 3:20-21
"I rzekł Bóg: Proś, co ci mam dać?" - 1Krl 3:5b
Zastanawialiście się kiedyś jak zareagowalibyście gdyby to wam Bóg zadał to pytanie? Salomon złożył Panu tysiąc ofiar, myślę, że mimo faktu, iż był on królem był to dla niego spory wydatek, znaczy to pewnie, że pragnął, aby Pan spojrzał na niego, lecz czy spodziewał się, AŻ takiej łaski? A czy ty, jak się modlisz spodziewasz się AŻ takiej łaski?
Czego byś wtedy zapragnął? Władzy? Pieniędzy? Miłości? Zdrowia? Domu? Gwarancji bezpieczeństwa? Spokoju? Czegoś materialnego albo duchowego? A może nawet pomyślał byś o innych np o zabezpieczeniu swoich dzieci albo rodziny? Ale czy umiał byś zrzec się całkiem swojego życzenia na rzecz innych i poprosić o coś z czego większy pożytek będą mieli inni (może nawet obcy ci ludzie) aniżeli ty?
A może ogarnął by cię strach, że zmarnujesz swoje życzenie? Masz przecież tylko jedno!
Salomon nie miał takiego lęku. Wiedział bowiem, że Bóg jest Bogiem łaski i obfitości i jego relacja z Panem nie zakończy się na tym jednym życzeniu. Obserwując swojego ojca wiedział także, że tylko relacja z Panem może dać mu spełnienie, tak więc nie musiał prosić o nic dla siebie, bo Pan pokazał mu już swoje serce pełne darów dla niego czego ukoronowaniem było otrzymanie tegoż właśnie 'jednego życzenia'. Już samo to było dla Salomona wszystkim o czymkolwiek mógł marzyć.
"Daj przeto twemu słudze serce rozumne*, aby umiał sądzić twój lud, rozróżniać między dobrem i złem, inaczej bowiem któż potrafi sądzić ten twój ogromny lud?" - 1krl 3:9
*lub posłuszne, pojętne, pełne rozsądku
Salomon poproś więc o rozumne serce, aby móc lepiej pełnić wolę Pana. W szerszym rozumieniu poprosił on o serce które potrafi szukać Bożej woli i być jej posłuszne jako sługa.
"I podobało się to Panu, że Salomon prosił o taką rzecz. Toteż rzekł Bóg do niego: Dlatego że o taką rzecz prosiłeś, a nie prosiłeś dla siebie [...], lecz prosiłeś o rozum, aby umieć być posłusznym prawu, przeto uczynię zgodnie z twoim życzeniem: Oto daję ci serce mądre i rozumne [...] Oprócz tego daję ci to, o co nie prosiłeś, a więc bogactwo, jako też sławę, tak iż takiego jak ty męża nie będzie między królami po wszystkie dni twoje" - 1Krl 3:10-13
"Jezus odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam, nie ma takiego, kto by opuścił dom albo braci, albo siostry, albo matkę, albo ojca, albo dzieci, albo pola dla mnie i dla ewangelii, który by nie otrzymał stokrotnie, teraz, w doczesnym życiu domów i braci, i sióstr, i matek, i dzieci, i pól, choć wśród prześladowań, a w nadchodzącym czasie żywota wiecznego" - Mk 10:29-30
"Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je." - Mat 16:25
Bóg zawsze tak działa, że wynagradza pokorne serce, a karci chciwe. Chcąc wiec stać się bogatym najpierw musisz stać się biednym (patrz Mk 10:43)
"Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy, temu niech będzie chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia na wieki wieków. Amen"- Ef 3:20-21
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj komentujemy temat związany z postem. Jeśli chcesz mi coś powiedzieć na inny temat napisz do mnie na janeczkomariuszrobert@gmail.com