sobota, 1 października 2011

Bóg wybacza

Ostatnio czytałem szesnasty rozdział księgi Ezechiela i chciałbym podzielić się z wami pewną refleksją, którą jak wierze Bóg włożyć mi do serca poprzez czytanie tego słowa. Nie będę przytaczać całego rozdziału, ale sparafrazuje sens.

Wyobraźcie sobie noworodka - dziewczynkę, która zaraz po urodzeniu zostaje wyrzucona w błoto na polu ziemniaków. Wymazana krwią, z nieodciętą pępowiną leży twarzą w błocie i płacze. Rodzice skazali ją na śmierć i nie przyznają się do niej. I wtedy pojawia się Bóg i mówi: „Ja widzę w tobie piękno, dlatego chcę, abyś żyła”. I wtedy Bóg wkorzenił tę małą dziewczynkę na tym polu i stała się jak roślina rosnąca na polu. I tak dziewczyna podrosła aż stała się piękna i gotowa do zamaż pójścia. I wtedy Pan pojął ją sobie za żonę i dał jej wszystko, co cenne w oczach ludzkich.

A gdy znowu przechodziłem koło ciebie i widziałem cię, oto nadszedł twój czas, czas miłości. Wtedy rozpostarłem nad tobą poły swojej szaty i nakryłem twoją nagość, związałem się z tobą przysięgą i zawarłem z tobą przymierze - mówi Wszechmocny Pan - i stałaś się moją” - Ez 16:8

A twoja sława z powodu twojej piękności rozeszła się wśród narodów. Była bowiem doskonała dzięki mojej ozdobie, którą włożyłem na ciebie - mówi Wszechmocny Pan” - Ez 16:14

Tak Pan uczynił swoją miłość wolną tak, że mogła czynić wszystko, co zechce, oczekując jednak od niej wierności i miłości (jak każdy mąż). Ona jednak go zdradziła i to bardzo często.

Wyobraźcie sobie mężatkę, którą mąż tak hojnie obdarzył, a ona całe jego bogactwo rozdawała przechodniom na ulicy, aby ci chcieli uprawiać z nią seksualne orgie. Wyraźcie sobie matkę, która zamordowała swoje dzieci tylko po to, aby przyciągnąć do siebie więcej kochanków i prostytuować się z nimi dając im jeszcze dopłatę z portfela swego męża. Nimfomanka, która bezwstydnie rozkłada nogi przed każdym na ulicy, byleby tylko zaznać czym więcej rozkoszy, bez względu na cenę. I co na to mógł powiedzieć jej mąż?

Tak mówi Wszechmocny Pan: Ponieważ twój srom był obnażony i twoja nagość odsłonięta podczas uprawiania nierządu z twoimi kochankami i ze wszystkimi twoimi ohydnymi bałwanami, i z powodu krwi twoich dzieci, które im ofiarowałaś, dlatego, zaiste, zbiorę wszystkich twoich kochanków dokoła ciebie i wobec nich odsłonię twoją nagość, i zobaczą cię zupełnie nagą. I będę cię sądził według praw o cudzołożnicach i zabójczyniach i wydam cię na pastwę gniewu i zapalczywości.” - Ez 16:36-38

Ponieważ nie pamiętałaś o dniach swojej młodości i rozjątrzyłaś mnie tym wszystkim, dlatego również Ja zażądam od ciebie odpowiedzialności za twoje postępowanie - mówi Wszechmocny Pan” - Ez 16:43

Wielka Boża sprawiedliwość domaga się zadość uczynienia. Gniew pana jest słuszny i sprawiedliwy. Jednak nasz Bóg oprócz tego, że jest sprawiedliwy, jest też Bogiem łaski, dlatego mówi on dalej:

Ponosisz karę za swoje ohydne postępowanie i za swoje obrzydliwości. Bo tak mówi Wszechmocny Pan: Postąpię z tobą, jak ty postąpiłaś - ty, która wzgardziłaś przysięgą i złamałaś przymierze. Lecz wspomnę o moim przymierzu z tobą w dniach twojej młodości i odnowię z tobą przymierze wieczne. [...] I odnowię moje przymierze z tobą, i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się, i już nigdy nie otworzyła ust ze wstydu, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś - mówi Wszechmocny Pan” - Ez 16:58-63

Czy potrafi cie to zrozumieć? Bóg w swoim miłosierdziu odpuszcza swojej małżonce wszystkie jej winy, choć wydają się one ogromne. Taki właśnie jest nasz Bóg!

Panie! Łaska twoja do niebios sięga, Wierność twoja aż do obłoków” - Ps 36:6

Czym innym jest za to ponoszenie konsekwencji swojego czynu. Nasz Bóg odpuszcza nam wszystkie nasze grzechy i akceptuje nas bezwarunkowo poprzez łaskę. Łaska jednak nie polega na tym, że my grzeszymy, a on nam w kółko wybacza, ale na tym, że Bóg daje nam szansie, aby nie popełnić tego błędu ponownie i dlatego właśnie konsekwencje nie mogą nas ominąć. Gdyby nas ominęły, to nic byśmy się nie nauczyli.

Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden aspekt. Przez wielu ludzi Bóg w starym testamencie uważany jest za strasznego tyrana i okrutnika. Bóg mówi, że gdy spadnie sąd na ową niewiastę, to nasyci się swoją sprawiedliwością i uspokoi się.

I ułagodzę mój gniew przeciwko tobie, a moja popędliwość wobec ciebie ustąpi; uspokoję się i już nie będę się gniewał” - Ez 16:42

Bóg jednak całkowicie wybaczył owej niewieście, więc tym bardziej wybaczy nam, którzy żyjemy już nie pod zakonem Prawa, ale pod zakonem Jezusa.

„[Jezus] wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża, rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi” - Kol 2:14-15

Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni. Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem: Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej” - Hbr 10:14-17

Wszelki Boży gniew i Boże domaganie się sprawiedliwości za twój grzech zostało całkowicie zaspokojone w doskonałej ofierze Chrystusa, który oddał za twój grzech życie. Teraz gdy zamieniłeś się z nim rolami, to on cierpi za twój grzech, a ty jesteś uświęcony do doskonałości i radości Pana (zobacz post Godność Dziedzica). Nie ma już gniewu Ojca, ale jest miłość i akceptacja.

Pamiętaj: Ze względu na twoje przymierze z Jezusem, nie ma takiego grzechu, którego Bóg, by nie mógł ci wybaczyć. Jesteś czysty i możesz przystąpić z ufnością do tronu łaski!

"Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce, ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym."- Rz 8:38-39

Polecam też post Boża miłość a grzech.